Już od 13.11.2017 ulegną zmianie zasady przeprowadzania okresowych badań technicznych pojazdów. Wówczas wejdą w życie przepisy stanowiące między innymi, że opłata za przeprowadzenie badania technicznego będzie uiszczana z góry. Zmianie ulegnie również procedura gdy pojazd uzyska negatywny wynik podczas badania. W przypadku negatywnego wyniku, będziemy mieli 14 dni na usunięcie zdiagnozowanych usterek i ponowną wizytę w tej samej stacji, a sprawdzone zostaną jedynie elementy które poprzednio budziły wątpliwości diagnosty. Opłata jaka zostanie pobrana za ponowne przebadanie pojazdu, będzie proporcjonalnie niższa i teoretycznie oscylować ma w przedziale od 13 do 36 złotych.
Jednak to nie jedyna nowość, informacje o zdiagnozowanych usterkach przez które pojazd nie przeszedł badania technicznego z wynikiem pozytywnym, trafią za sprawą diagnosty do Centralnej Ewidencji Pojazdów. Zatem straci sens szukanie stacji diagnostycznej, która ewentualnie bardziej łaskawie podejdzie do niedociągnięć naszego pojazdu, ponieważ każda stacja będzie dysponowała informacją kiedy i z jakich przyczyn pojazd nie przeszedł badań.
13 listopada nowe uprawnienia zyska również Straż Graniczna. Bowiem w przypadku gdy funkcjonariusz stwierdzi iż pojazd nie spełnia norm, będzie miała prawo zatrzymać dowód rejestracyjny. Co ważne, kompetencje pograniczników dotyczyć mają jedynie samochodów ciężarowych.
przypał
Witam. Taki system już od dawna funkcjonuje w Anglii i jest to dobre rozwiązanie które eliminuje wedrowniczków od stacji do stacji diagnostycznej z nadzieją , że gdzieś się uda załatwić sprawę. Dla mnie to nie zrozumiałe.Uważam ,że sprawny technicznie samochód to nie tylko moje bezpieczeństwo. Pozdrawiam autora .